Pisarka
Miejsce, używane niegdyś przez Uraharę do treningów i eksperymentów. Dość trudno je znaleźć, ale jeśli ktoś chce rozpocząć trening ze swoim Zanpaktou, to właśnie tu.
Offline
Kapitan
Yuki Eirresen kapitan 12 oddziału zaczął trening na kukłach. Uwolnił zanpakutou krzyknięciem
-Furizu Shirookami !!!!!
Po tych słowach ukazało nam się jego zanpakutou.
Wyglądało jak biała włócznia z szarą kitką na końcu.
Trening trwał godzinę aż na salę treningową przyszła kapitan 9 dywizji Yoru Hibari.
Powitał ją serdecznie
-Hej Yoru!!!
Offline
Pisarka
Uśmiechnęła się i oparła o jedną z większych skał.
- Robi wrażenie - wskazała głową na zanpaktou - nawet gdy widzi się Shiroookami nie po raz pierwszy. Nawiasem mówiąc...
Odepchnęła się od skałki i na chwilę zniknęła z oczu, by pojawić się na drugim końcu olbrzymiego pomieszczenia.
- Chodzą plotki o niespotykanej aktywności duchowej w Odciętym Obszarze. Podobno reiatsu przypomina aurę pustych i jest bardzo potężne. Jeśli to prawda, to wkrótce jednostki obronne będą miały masę roboty...
Offline
Kapitan
-Nie sądzisz że my byśmy mogli ich zastąpić.
-Krócej by to trwało.
*Schował zanpakutou i położył się na ziemi czekając na odpowiedź.
-Hmmmmm
Offline
Pisarka
Zaśmiała się dźwięcznie, kładąc rękę na rękojeści swojej katany, przewieszonej na plecach.
- Niech nie myślą, że kapitanowie są na tyle niedołężni, że nie dadzą rady...
Urwała w pół zdania, gdy zobaczyła dwa Piekielne Motyle. Jeden z nich zawisnął nad jej głową. Kiedy przyjęła informację kiwnęła jedynie głową.
Uśmiechnęła się.
- Plotki okazały się prawdziwe. Myślisz, że zdążymy przed oddziałem likwidującym?
Offline
Kapitan
-Jasne
-Musimy tylko szybko powiadomić innych
*Koło niego leciał piekielny motyl. Szarpnął go i powiedział że sami pójdą walczyć w Ociętym Wymiarze.
Po tym poinformowaniu pognali w stronę portalu.
-Ahh myślę że się zabawimy.
Offline
Pisarka
Roześmiała się jeszcze głośniej, po czym odbiła się od ściany i zniknęła z oczu.
Offline
Kapitan
*Doszli.
-No to zaczynamy.
-Furizu Shirookami!!!
Jednym słowem stało się bardzo zimno. Chłód przy zanpakutou tworzył nieprzyjemną atmosferę.
*Czekając na wyzwolenie broni rywalki patrzył się na nim kątem oka.
Offline
Pisarka
- Waratta Akitsume - rzekła spokojnie, jednocześnie wyciągając katanę. Z uśmiechem oczekiwała na rozwój wydarzeń.
Offline
Kapitan
-hmmm chyba się nie da bez sielanki
-Mae Shirookami!!
*W Yoru wyleciało 5 cięć lodowych. Była zszokowana jednak obroniła się swoim zanpakutou
-O a myślałem że cię pokonam
-Czas użyć czegoś skuteczniejszego
-Howaitomisuto!!!!
Odgłosy we mgle
-Czy nie czujesz tu takiego chłodu/zamarznięcia?
-No bo wiesz z tego nie ma wyjścia.
Offline